Oba są duże i niebieskie. Na piętro wchodzi się z kwadratowego podwórka. Schody są na dworze – ogólnodostępne. Podwórko od wewnątrz okala galeria, z której dopiero człowiek wchodzi do lokali usługowych znajdujących się na piętrze. Na Służewcu siedzibę ma tam Dom Kultury „Kadr”. Na Słodowcu „MEBLE”.
SŁODOWIEC SŁUŻEWIEC GALERIA
Dwa pawilony usługowe, w zamyśle, miały zapewne stanowić centrum osiedla. Właśnie tam miało się skupiać życie mieszkańców. Tam miały się kończyć ich codzienne wyprawy w różnym celu.
„Niebieszczak” – bo tak nazywa się pawilon służewiecki – faktycznie swoją rolę spełnia. Na Słodowcu wieje pustką. Jak widać, różnicę robi otoczenie. I nie chodzi o bloki. Przedziwna sprawa – oba pawilony sąsiadują z bliźniaczą sekwencją: jamnikowaty trzypiętrowiec i wysoki z przełomem po środku.
I jest to jedyny w Warszawie przykład dokładnego powtórzenia aż trzech elementów architektury blokowej: „jamnikowaty” + „z przełomem” + pawilon.
SŁODOWIEC
Ale „Niebieszczak” tętni życiem nie ze względu na bloki – które na Słodowcu przecież też są. Skrzyżowanie ulic Gotarda i Rzymowskiego tworzy centrum Służewca z powodu współwystępowania trzech elementów:
bazarku, cukierni Antolak i kościoła. Na koniec dochodzi „Niebieszczak” ze sklepem spożywczym na parterze i całą resztą asortymentu.
Sklep meblowy z przeciwległego krańca miasta leży na skraju trzech osiedli – Słodowca, Piasków i Bielan – ale każde z nich ma własne centrum, w innym miejscu niż niebieski pawilon wybudowany na przecięciu ulic Magiera i Jarzębskiego.
SŁUŻEWIEC